Wojciech Kossak
Wojciech Kossak, słynny malarz batalista, zdobył popularność, jakiej rzadko doświadczają mistrzowie pędzla. Syn Juliusza Kossaka, ojciec Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec, żył i malował z niekłamaną pasją. Pracował na dworze cesarzy: Wilhelma II i Franciszka Józefa, a w II Rzeczypospolitej portretował Józefa Piłsudskiego, polskich kawalerzystów i polityków. Jego Olszynka Grochowska, Panorama Racławicka, Szarża pod Rokitną weszły do kanonu polskiego malarstwa historycznego. Podziwiano jego efektowne portrety dam z towarzystwa i obrazy koni.
Malarz obracał się wśród polskiej i europejskiej arystokracji, dużo podróżował po świecie. Uchodził za wzór zawsze wytwornego dżentelmena. Ogromnie podobał się kobietom, a sam nie wyobrażał sobie życia bez romansów i flirtów. Uwielbiał luksus, dobre samochody, polowania, a nawet hazard. Ogromna korespondencja, którą po sobie zostawił, pozwala wizerunek Kossaka – „malarza polskiej chwały” – nieco odbrązowić…
Opowieści Mai i Jana Łozińskich okraszają liczne cytaty, fragmenty listów i pamiętników. Autorzy przedstawiają pokrótce całą rodziny Kossaków. Widzimy portrety trochę nieudolnego syna Jerzego oraz rozrywkowych i żerujących na zamożnym ojcu córek: Marii Pawlikowskiej-Jasnorzewskiej i Magdaleny Samozwaniec. Czytamy o związku syna z ojcem (również malarzem) i matką, z którą jednak większość czasu spędzała jego żona, gdyż Wojciech nieustannie podróżował. Przede wszystkim zaś poznajemy ukochaną Marię – żonę, która była jego powiernicą nie tylko w sprawach zawodowych, ale też, co dziwne – podbojach miłosnych! Kossak bowiem nieustannie ją zdradzał. Nawet po ukończeniu siedemdziesięciu lat pisał do niej otwarcie o swoich miłostkach i o słabości do płci przeciwnej. Nie ukrywał żadnego romansu i żonie tłumaczył się tylko ze spraw finansowych, nieustannie przysyłając pieniądze. Szczególnie ujmujące, bardzo intymne i romantyczne są listy wysłane przez Kossaka właśnie do Marii.
Książka godna polecenia nie tylko osobom interesującym się malarstwem Kossaka, ale także tym, które w jakiś sposób zajmują się działalnością jego ojca, syna lub córek. Mamy tu zarysowany jakby portret rodzinny, który pomoże zrozumieć pewne zachowania lub działania poszczególnych członków rodziny. Możemy również dostrzec„ jak bliska relacja łączyła wszystkich jej członków.